Wiejskie historie - Mikrowyprawy https://fundacjadziko.org/category/wiejskie-historie/ Przygoda jest w nas! Thu, 29 Aug 2024 15:12:39 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.8.2 https://i0.wp.com/www.fundacjadziko.org/wp-content/uploads/2017/08/cropped-favicon2.png?fit=32%2C32&ssl=1 Wiejskie historie - Mikrowyprawy https://fundacjadziko.org/category/wiejskie-historie/ 32 32 154104200 Legendarne zdjęcie https://fundacjadziko.org/legendarne-zdjecie/ https://fundacjadziko.org/legendarne-zdjecie/#respond Wed, 17 May 2023 09:32:52 +0000 https://fundacjadziko.org/?p=15078 Na pewno znacie to zdjęcie – wielka wataha wilków, którą uwielbiają pokazywać managerowie. Z tymże wszystko w opisie, który krąży po necie, jest źle (jego treść na końcu posta).

Artykuł Legendarne zdjęcie pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
Na pewno znacie to zdjęcie – wielka wataha wilków, którą uwielbiają pokazywać managerowie. Z tymże wszystko w opisie, który krąży po necie, jest źle (jego treść na końcu posta):

  • nie ma czegoś takiego jak samiec alfa. W wilczej rodzinie jest para rodzicielska, która jako jedyna się rozmnaża i głównie to ona poluje. Czasami razem, czasami osobno. (np. teraz, kiedy samica przez pierwsze tygodnie zajmuje się młodymi, poluje głównie samiec)
  • koncept samca i samicy alfa powstał na bazie błędnych badań Rudolfa Schenkela, który obserwował wilki w ogrodzie zoologicznym w Bazylei w latach 40. XX w.

    W zamkniętej przestrzeni, z zaburzoną strukturą grupy, wilki zachowywały się w sposób nienaturalny np. tworząc twardą hierarchię podobną do wojskowej. (to jakby wygłodzonych ludzi przebadać w ciasnym pomieszczeniu – też stworzą nietypowe zależności, ale nie znaczy, że tak będą zachowywać się w codziennym życiu).

  • w warunkach naturalnych wilki funkcjonują bardzo podobnie do ludzkiej rodziny: są rodzice, starsze i młodsze rodzeństwo, a autorytet nie bierze się ze stosowania siły. Relacje są podobne do naszych ludzkich: czasami są dla siebie czułe, innym razem agresywne, czasami wkurzone.
  • jedna uwaga: niektórzy naukowcy komentowali zdjęcie mówiąc, że to nieprawda, że wilki opiekują się słabszymi czy chorymi. Ale badania i nagrania z ostatnich lat (np. polskie Stowarzyszenie dla Natury Wilk) pokazują, że zdarzają się takie sytuacje.

Zdjęcie wykonał w Kanadzie (nie w Rumunii) Chadden Hunter i przedstawia grupę wilków na czele, której idzie samica z pary rodzicielskiej. Wilki idą polować na bizony, co jest możliwe tylko w dużej grupie. W Polsce zdarza się, że wilki polują na żubry ale raczej na młode lub schorowane. Polowanie na dorosłego, zdrowego osobnika może być zbyt ryzykowne.

Wilki w 97% polują na dzikie zwierzęta, głównie na to, co jest dostępne na miejscu i co najłatwiej upolować. W Polsce były to głównie dziki dopóki myśliwi nie wybili ich na polecenie rządu, a teraz są to sarny (np. na Roztoczu), na łanie, czyli samice jelenia (np. w Puszczy Białowieskiej), a jedna wilcza rodzina w Wigierskim Parku Narodowym wyspecjalizowała się nawet w polowaniu na bobry!

Błędna treść oryginalnego posta:

„Wataha wilków. Pierwsze 3 to stare i chore. Idą, by ustalić tempo. Następne 5 są silne. W centrum inni, chronieni przed atakami. Następna 5 chroni tyły. Ostatni idzie przywódca alfa. Sprawdza wszystko z tyłu. Widać co znaczy być przywódcą. To nie chodzi o bycie z przodu.”
źrdóło: www.theguardian.com

Artykuł Legendarne zdjęcie pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
https://fundacjadziko.org/legendarne-zdjecie/feed/ 0 15078
Dlaczego boimy się wilków? https://fundacjadziko.org/dlaczego-boimy-sie-wilkow/ https://fundacjadziko.org/dlaczego-boimy-sie-wilkow/#respond Sun, 28 Nov 2021 14:00:00 +0000 https://fundacjadziko.org/?p=14063 Dlaczego akurat wilków tak się boimy? Groźniejsze od nich na pewno są psy, a pewnie i domowe koty. Ale to nie one, a wilki zjadają babcie i czyhają na Czerwonego Kapturka.

Artykuł Dlaczego boimy się wilków? pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
Dlaczego akurat wilków tak się boimy? Groźniejsze od nich na pewno są psy, a pewnie i domowe koty. Ale to nie one, a wilki zjadają babcie i czyhają na Czerwonego Kapturka. O tym skąd się wziął ten nasz strach, rozmawiam z Joao Ferro, przewodnikiem po Puszczy Białowieskiej. Posłuchajcie!

Artykuł Dlaczego boimy się wilków? pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
https://fundacjadziko.org/dlaczego-boimy-sie-wilkow/feed/ 0 14063
Sklepowa jest jak ksiądz https://fundacjadziko.org/sklepowa-jest-jak-mama/ https://fundacjadziko.org/sklepowa-jest-jak-mama/#respond Tue, 12 Jun 2018 11:00:41 +0000 http://www.fundacjadziko.org/?p=288 Pani w domu oglądała telenowelę, ale zerwała się z kanapy jak tylko zobaczyła, że ja i Edek Marynarz* siedzimy pod sklepem. Na półkach miała Łomżę, jedną drożdżówkę z budyniem, trzy kartony ciastek i pęczek zielonych długopisów. Ja wziąłem po sztuce, Edek Marynarz wziął piwo, kolejne dzisiaj i przykucnął pod sklepem. – Przemek, przepraszam, że ci nie powiedziałem o tym kamieniu – powiedział do gościa, który podjechał Astrą. – Wziąłeś go? Przemek nic nie odpowiedział tylko wszedł do sklepu. Kiedy wyszedł z […]

Artykuł Sklepowa jest jak ksiądz pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
Pani w domu oglądała telenowelę, ale zerwała się z kanapy jak tylko zobaczyła, że ja i Edek Marynarz* siedzimy pod sklepem. Na półkach miała Łomżę, jedną drożdżówkę z budyniem, trzy kartony ciastek i pęczek zielonych długopisów. Ja wziąłem po sztuce, Edek Marynarz wziął piwo, kolejne dzisiaj i przykucnął pod sklepem.

edf

– Przemek, przepraszam, że ci nie powiedziałem o tym kamieniu – powiedział do gościa, który podjechał Astrą. – Wziąłeś go?

Przemek nic nie odpowiedział tylko wszedł do sklepu. Kiedy wyszedł z foliówką pełną piwa, Edek zagaił jeszcze raz.

– On już tam z dziewięć lat leżał. Słyszysz?

Przemek tylko kiwnął głową, wsiadł do Astry i odjechał.

– Dobre dziewięć lat. Przepraszam, że nie powiedziałem – Edek rzucił za Astrą. Jakby przepraszał za największą zbrodnię, jakby wytłukł pół wioski. Pociągnął piwa, osunął się na ziemię i zaczął gadać do siebie. Pluł, wkurwiał się i kręcił głową jakby zaprzeczał, że to nie jego wina.

edf

Przy mnie przykucnął Dziadek. Zapytał czy przyjechałem na ryby, a potem sam mówił: syn informatyk w Warszawie, mieszkanie ma, a dom jeszcze kupił, tutej wyremontował mi poddasze, mówię po co?, a on: tato, dopóki jesteś, pieniądze mam, to robię, żona na raka w Katowicach umiera, córka w szpitalu z nią siedzi, sto sześćdziesiąt za hotel płaci, mówią, że trzustki się nie operuje, na wątrobę przeskoczył, a teraz na kości, ja mam hektar trzydzieści arów ziemi z łąką aż do samej rzeki ale dzierżawię, co ja będę robił? – podniósł butelkę, żeby wyduldać resztę piwa a ja wykorzystałem ten moment żeby uciec. Znam takich historyków, mogą tak mówić do zimy. Uciekłem żeby mnie nie zalał kolejnymi opowieściami. Odniosłem pustą flaszkę po Łomży, a za mną, do sklepu weszli Edek i Dziadek. Obsiedli sklepową razem z muchami i czekali aż się odezwie. Na spowiedź przyszli. Opowiedzieć o kamieniu i żonie, o hektarach, hotelu i żonie, co na raka umiera. Otym wszystkim, o czym rozmawiali już setki razy.

edf

 

*Edek Marynarz – nie pasuje mi słowo pijaczek, a menel tym bardziej. Oba są pogardliwe. Dlatego każda taka postać będzie Edkiem Marynarzem, który chwieje się jakby ziemia falowała mu pod nogami jak łódka podczas sztormu.

Artykuł Sklepowa jest jak ksiądz pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
https://fundacjadziko.org/sklepowa-jest-jak-mama/feed/ 0 288