Jeśli tu trafiłeś, to pewnie doskonale wiesz, że plastik to syf, że energia z węgla zatruwa nam powietrze, a przemysłowa produkcja mięsa… no właśnie.

Najpewniej też już coś z tym robisz, tylko czasem zastanawiasz się, czy to w ogóle ma jakieś znaczenie? A jeśli masz lub planujesz mieć dzieci, pewnie też rozmyślasz o ich przyszłości. Jaka będzie? Jaki świat im zostawimy?

Jako Mikrowyprawy spędzamy większość czasu w outdoorze i ciężko nam patrzeć jak wiele wyjątkowych obszarów jest niszczonych. Za wszelką cenę staramy się zaszczepić w Was gen dzikusa, zarazić przyrodą przez doświadczenie. Dlatego zabieramy Was na tropienie wilków, do Puszczy Białowieskiej i Boreckiej, rykowisko jeleni i organizujemy przyrodnicze festiwale.  Ale wiemy, że ochrona jednego gatunku to za mało. To nie uchroni nas przed skutkami globalnego ocieplenia i nie zapewni naszym dzieciom bezpiecznej przyszłości.

Dlatego w Fundacji DZIKO postanowiliśmy skupić się na ochronie siedlisk i współpracy z lokalną społecznością. Dzikich miejsc, gdzie swobodnie mogą żyć rośliny i zwierzęta w pokojowej koegzystencji z ludźmi.

Dawniej walczyliśmy z naturą, żeby przetrwać. Teraz żeby przetrwać musimy o naturę zawalczyć!

Do dzieła, DZIKUSY!