długowski - Mikrowyprawy https://fundacjadziko.org/tag/dlugowski/ Przygoda jest w nas! Tue, 10 Dec 2024 11:15:48 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.8.2 https://i0.wp.com/www.fundacjadziko.org/wp-content/uploads/2017/08/cropped-favicon2.png?fit=32%2C32&ssl=1 długowski - Mikrowyprawy https://fundacjadziko.org/tag/dlugowski/ 32 32 154104200 Jakie magiczne moce ma Puszcza Białowieska? https://fundacjadziko.org/jakie-magiczne-moce-ma-puszcza-bialowieska/ https://fundacjadziko.org/jakie-magiczne-moce-ma-puszcza-bialowieska/#respond Mon, 09 May 2022 13:59:39 +0000 https://fundacjadziko.org/?p=14621 Czego naziści szukali w Puszczy? Czym jest Białe Bractwo i czy szeptuchy naprawdę leczą? Posłuchajcie rozmowy z Miłką Malzahn, która specjalizuje się w "magicznych" właściwościach Puszczy.

Artykuł Jakie magiczne moce ma Puszcza Białowieska? pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
Czego naziści szukali w Puszczy? Czym jest Białe Bractwo i czy szeptuchy naprawdę leczą?
Posłuchajcie rozmowy z Miłką Malzahn, która specjalizuje się w „magicznych” właściwościach Puszczy.


Montaż: Anna Skoczek

FB/IG: Mikrowyprawy

Zarezerwuj wyprawę.

Artykuł Jakie magiczne moce ma Puszcza Białowieska? pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
https://fundacjadziko.org/jakie-magiczne-moce-ma-puszcza-bialowieska/feed/ 0 14621
Czy owce uratują świat? https://fundacjadziko.org/czy-owce-uratuja-swiat/ https://fundacjadziko.org/czy-owce-uratuja-swiat/#respond Thu, 31 Mar 2022 18:21:59 +0000 https://fundacjadziko.org/?p=14545 Kilka lat temu pojechałem do pracy na farmie owiec. Po pierwszym dniu, kiedy obudziłem się w hotelu, stwierdziłem, że inne życie nie ma sensu. Że to jest mi tak bliskie, intensywne, z natychmiastową nagrodą w postaci rodzących się jagniąt, że nie chcę innego życia.

Artykuł Czy owce uratują świat? pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
Kilka lat temu pojechałem do pracy na farmie owiec. Po pierwszym dniu, kiedy obudziłem się w hotelu, stwierdziłem, że inne życie nie ma sensu.
Że to jest mi tak bliskie, intensywne, z natychmiastową nagrodą w postaci rodzących się jagniąt, że nie chcę innego życia.

Pracowałem dla Jamesa Rebanksa, farmera ale też autora bestsellerowych książek, w tym wydanej w Polsce „Życie pasterza. Opowieść z Krainy Jezior.”

James został moim przyjacielem, a także mentorem na linii rolnictwo-ekologia, bo jak się okazuje nie ma przyszłości bez odpowiedzialnego rolnictwa.

Dlaczego? Posłuchajcie!

Odcinek powstałe we współpracy z wydawnictwem Znak.

Tłumaczenie i overvoice: Joanna Długowska

Montaż: Anna Skoczek

Artykuł Czy owce uratują świat? pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
https://fundacjadziko.org/czy-owce-uratuja-swiat/feed/ 0 14545
Jakie prezenty na Święta? https://fundacjadziko.org/jakie-prezenty-na-swieta/ https://fundacjadziko.org/jakie-prezenty-na-swieta/#respond Wed, 17 Nov 2021 22:25:42 +0000 https://fundacjadziko.org/?p=13956 To nie jest zaproszenie, to zew natury! Wzywa cię żeby razem z nami niuchać, szukać i buszować po lesie. Pakuj się na mikrowyprawę! - takie zaproszenie dostaną Wasi bliscy jeśli sprezentujecie im wyprawę z nami.

Artykuł Jakie prezenty na Święta? pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
To nie jest zaproszenie, to zew natury! Wzywa cię żeby razem z nami niuchać, szukać i buszować po lesie. Pakuj się na mikrowyprawę! – takie zaproszenie dostaną Wasi bliscy jeśli sprezentujecie im wyprawę z nami.

Co dać bliskim, którzy mają już wszystko? To dylemat przed którym stoję co roku w Święta. Coraz trudniej było mi znaleźć coś sensownego, a coraz częściej musiałem kupować na siłę.

Przynajmniej tak było jeszcze kilka lat temu, dopóki nie uznałem, że najlepszym prezentem wcale nie są rzeczy, a przeżycia. To po nich zostają najlepsze wspomnienia, najsilniejsze emocje i przygody, które wspominamy latami.

I właśnie taką okazję do prezentu – przygody chcę dać także Wam!

Poniżej znajdziecie cztery opcje na pełną przygód mikrowyprawę, którą możecie sprezentować swoim bliskim:

  1. Tropienie wilków – weekendowa wyprawa do Puszczy Białowieskiej na tropienie najbardziej tajemniczych zwierząt jakie żyją w Polsce (1100 zł/dorosły, 1040 zł/dziecko)
  2. Tropienie żubrów – jednodniowa wprawa do Puszczy Białowieskiej w poszukiwaniu dzikich żubrów (450 zł/1 os., 600 zł/2 os.)
  3. Prastary las – wyprawa do rezerwatu ścisłego w Białowieży lub białowieskich lasów o charakterze naturalnym (w zależności od dostępności) (600 zł/1 os., 840 zł/2 os.)
  4. Fotosafari – wyprawa z profesjonalnym przewodnikiem na fotosafari związane z żubrami, wilkami lub innymi zwierzętami (od 600 zł/wyprawę/os.)

Jak to działa?

Sprawa jest prosta i zajmuje kilka minut. Wystarczy, że:

  1. Napiszesz do nas mejla lub zgłosisz się przez formularz rezerwacyjny
  2. Zrobisz przelew. Płatność można rozłożyć na 2 raty.
  3. Wysyłamy ci voucher drogą elektroniczną lub w wersji papierowej.
Mikrowyprawowy voucher prezentowy

Uwaga!

Żeby Wasi bliscy mogli znaleźć pod choinką przygodę potrzebujemy od Was zgłoszenia już teraz.

Zamówień jest na tyle dużo, że na tydzień – dwa przez Świętami przestajemy przyjmować nowe i zajmujemy się tylko obsługą bieżących.

Artykuł Jakie prezenty na Święta? pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
https://fundacjadziko.org/jakie-prezenty-na-swieta/feed/ 0 13956
Jak to jest nie zdać matury? https://fundacjadziko.org/opowiem-wam-jak-nie-zdac-matury/ https://fundacjadziko.org/opowiem-wam-jak-nie-zdac-matury/#respond Tue, 04 May 2021 11:05:34 +0000 https://fundacjadziko.org/?p=8256 Macie dzieciaki, które właśnie zdają maturę? To opowiem Wam jak to jest jej nie zdać: Macie przed oczami chłopaka, który nie jest prymusem, ale dobrze sobie radzi. Z takiej historii, którą uwielbia, przez cztery lata, co semestr ma piątkę. Bierze ją na ustny na maturze. W dzień egzaminu dostaje pytania, siada w ławce i przez piętnaście minut patrzy się w okno. To był zimny maj, pochmurny. Te piętnaście minut obserwuje gałęzie modrzewia bujające się na wietrze. O pytaniach nie myśli. […]

Artykuł Jak to jest nie zdać matury? pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
Macie dzieciaki, które właśnie zdają maturę? To opowiem Wam jak to jest jej nie zdać:

Macie przed oczami chłopaka, który nie jest prymusem, ale dobrze sobie radzi. Z takiej historii, którą uwielbia, przez cztery lata, co semestr ma piątkę. Bierze ją na ustny na maturze. W dzień egzaminu dostaje pytania, siada w ławce i przez piętnaście minut patrzy się w okno. To był zimny maj, pochmurny. Te piętnaście minut obserwuje gałęzie modrzewia bujające się na wietrze. O pytaniach nie myśli. Kiedy przychodzi jego czas, wstaje, oddaje kartkę komisji i mówi:

„Nie chcę odpowiadać.” i wychodzi.

Tak nie zdałem matury. Miałem pójść na archeologię, a zostałem kelnerem w „Czerwonym fortepianie” w Poznaniu. Do późnej nocy biegałem pomiędzy stolikami słuchając koncertów jazzowych, a po pracy siedziałem przy barze i wsiąkałem w opowieści o Brazylii, Chucku Mangione i podróżach. Pochodziłem z robotniczej rodziny, w której nie było pieniędzy na jedzenie i picie rzeczy droższych niż „Tesco value”. Praca była moim oknem na świat, mogłem w niej spróbować win, których butelki chodziły po kilka stów za sztukę i jedzenia, na które ludzie wydawali więcej niż moi rodzice zarabiali w miesiąc. Wtedy zrozumiałem o ile świat może być bogatszy i bardziej złożony. (Kilkanaście lat później zrozumiałem, że picie drogiego wina nie czyni cię szczęśliwszym). Zapragnąłem podróżować i próbować absolutnie wszystkiego. Chciałem pożreć świat. 

Z pracy mnie zwolnili, bo byłem słabym kelnerem, więc latem pojechałem na winobranie do Beaujolais. Przed wyjazdem zdałem maturę na szóstkę, a potem dostałem się na filozofię. Na pytanie:

„Dlaczego chce Pan studiować filozofię?”, odpowiedziałem: „Bo lubię leżeć i myśleć.”.

Byłem w pierwszej dziesiątce kandydatów z najlepszymi wynikami z egzaminów. 

O tym, że mnie przyjęli dowiedziałem się na plaży na Cote d’Azur żłopiąc tanie wino z pięciolitrowego, plastikowego baniaka. 

Pierwszego dnia na winobraniu sekatorem przeciąłem sobie palec na wylot. Żeby zatrzymać krwotok owinąłem go liściem winogrona i pracowałem dalej przez półtora miesiąca. Winogrona zbierałem ze studentami, imigrantami z Maroka, ledwo co zwolnionymi z więzienia Francuzami i wykształconymi, obytymi „patronami”, właścicielami winnicy. Dostałem ksywkę „Lucky Luke” i zakochałem się we Francuzach i jednej Francuzce. 

Jestem wdzięczny sobie za to, że nie zdałem tej matury. Nie wyobrażam sobie, żebym mógł dostać wtedy od życia ważniejsze i bardziej wartościowe doświadczenia. To między innymi one zadecydowały o tym, kim teraz jestem. Z mojego doświadczenia mogę Wam powiedzieć: Nie bójcie się, będzie dobrze. Nie ciśnijcie dzieciaków, one dają z siebie tyle, ile w danej chwili są w stanie dać. Nawet jeśli powinie im się noga, przekują to w coś dobrego, jeśli tylko dostaną od Was wsparcie.

Jestem genetycznie uzależniony od miejsc niepopularnych i położonych poza szlakami.

Artykuł Jak to jest nie zdać matury? pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
https://fundacjadziko.org/opowiem-wam-jak-nie-zdac-matury/feed/ 0 8256