tropienie - Mikrowyprawy https://fundacjadziko.org/tag/tropienie/ Przygoda jest w nas! Fri, 17 Jan 2025 12:18:54 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.8.2 https://i0.wp.com/www.fundacjadziko.org/wp-content/uploads/2017/08/cropped-favicon2.png?fit=32%2C32&ssl=1 tropienie - Mikrowyprawy https://fundacjadziko.org/tag/tropienie/ 32 32 154104200 Jak obserwować dzikie zwierzęta w lesie? Porady dla początkujących https://fundacjadziko.org/jak-obserwowac-dzikie-zwierzeta-w-lesie-porady-dla-poczatkujacych/ https://fundacjadziko.org/jak-obserwowac-dzikie-zwierzeta-w-lesie-porady-dla-poczatkujacych/#respond Fri, 17 Jan 2025 12:16:29 +0000 https://fundacjadziko.org/?p=16133 Obserwowanie dzikich zwierząt w ich naturalnym środowisku to niezwykle satysfakcjonujące zajęcie, które wymaga cierpliwości, wiedzy i szacunku do natury. Aby doświadczenie to było bezpieczne i odpowiedzialne, warto pamiętać o zasadach etycznych oraz zapoznać się z technikami tropienia.

Artykuł Jak obserwować dzikie zwierzęta w lesie? Porady dla początkujących pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
Obserwowanie dzikich zwierząt w ich naturalnym środowisku to niezwykle satysfakcjonujące zajęcie, które wymaga cierpliwości, wiedzy i szacunku do natury. Aby doświadczenie to było bezpieczne i odpowiedzialne, warto pamiętać o zasadach etycznych oraz zapoznać się z technikami tropienia.

Porady dla początkujących

1. Przygotuj się odpowiednio

Wybierz strój w naturalnych, stonowanych barwach, aby nie zwracać uwagi zwierząt. Zabierz ze sobą niezbędny sprzęt: lornetkę, notes, aparat fotograficzny i mapę. Warto też mieć ze sobą przewodnik po faunie, aby łatwiej rozpoznać obserwowane gatunki.

2. Wybierz odpowiedni czas

Dzikie zwierzęta są najbardziej aktywne o świcie i zmierzchu, dlatego warto zaplanować wyprawę w tych porach dnia. Czas ten jest również mniej zatłoczony, co pozwoli ci lepiej wczuć się w atmosferę lasu.

3. Zachowaj ciszę i niewidzialność

Poruszaj się powoli i cicho. Unikaj mocnych perfum i intensywnych zapachów, które mogą odstraszyć zwierzęta. Gwałtowne ruchy i rozmowy również zmniejszają szanse na udane obserwacje.

Zasady etyczne

  1. Nie ingeruj w życie zwierząt
    Nie podchodź zbyt blisko do zwierząt ani ich młodych. Pamiętaj, że twoja obecność może być stresująca dla dzikich stworzeń i wpłynąć na ich naturalne zachowanie.
  2. Nie zostawiaj śladów
    Zawsze zabieraj swoje śmieci i nie zostawiaj śladów swojej obecności. Dbaj o to, aby las pozostał nietknięty.
  3. Nie karm dzikich zwierząt
    Karmienie zwierząt może zaburzyć ich dietę i przyzwyczaić je do obecności ludzi, co może być niebezpieczne zarówno dla nich, jak i dla ludzi.
  4. Szanuj przepisy ochrony przyrody
    Jeśli odwiedzasz obszary chronione, takie jak parki narodowe, przestrzegaj zasad dotyczących poruszania się po wyznaczonych szlakach.

Techniki tropienia

  1. Nauka odczytywania śladów
    Zwierzęta pozostawiają ślady, takie jak odciski łap, odchody, resztki jedzenia czy ślady na roślinach. Używaj przewodników lub aplikacji, aby nauczyć się rozpoznawać te znaki.
  2. Obserwacja miejsc wodopoju
    Zwierzęta często odwiedzają źródła wody, takie jak strumienie czy kałuże. Znalezienie takiego miejsca zwiększa szanse na spotkanie dzikich mieszkańców lasu.
  3. Uważne nasłuchiwanie
    Dźwięki lasu, takie jak śpiew ptaków, szelest liści czy odgłosy ssaków, mogą wskazywać na obecność zwierząt. Przebywając w lesie, warto wsłuchać się w naturę.
  4. Ustalanie tras migracyjnych
    Niektóre gatunki przemieszczają się w stałych kierunkach, np. między miejscami żerowania a schronieniem. Obserwuj ścieżki w lesie, które mogą być regularnie uczęszczane.
  5. Cierpliwość to klucz
    Tropienie wymaga czasu. Znajdź wygodne miejsce w pobliżu znanego siedliska i poczekaj w ciszy – natura może cię zaskoczyć!

Dla wszystkich którzy chcą spróbować tropienia pod okiem wyspecjalizowanego przewodnika zapraszamy na www.fundacjadziko.org.

Artykuł Jak obserwować dzikie zwierzęta w lesie? Porady dla początkujących pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
https://fundacjadziko.org/jak-obserwowac-dzikie-zwierzeta-w-lesie-porady-dla-poczatkujacych/feed/ 0 16133
Zaskakujące lekcje przywództwa od namibijskich Buszmenów https://fundacjadziko.org/zaskakujace-lekcje-przywodztwa-od-namibijskich-buszmenow/ https://fundacjadziko.org/zaskakujace-lekcje-przywodztwa-od-namibijskich-buszmenow/#respond Mon, 02 Sep 2024 08:00:00 +0000 https://fundacjadziko.org/?p=15969 Niedawno miałem okazję udzielić wywiadu Mariuszowi Chrapko z Podcast Menedżer Plus. Podzieliłem się w nim swoimi doświadczeniami z życia wśród namibijskich Buszmenów.

Artykuł Zaskakujące lekcje przywództwa od namibijskich Buszmenów pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
Niedawno miałem okazję udzielić wywiadu Mariuszowi Chrapko z Podcast Menedżer Plus. Podzieliłem się w nim swoimi doświadczeniami z życia wśród namibijskich Buszmenów. Rozmowa ta ujawniła niezwykłe lekcje przywództwa, które mogą zaskoczyć wielu z was. Oto najważniejsze wnioski z naszego wywiadu.

Wspólnota i współpraca

Jedną z najważniejszych lekcji przywództwa, jaką wyniosłem od Buszmenów, jest znaczenie wspólnoty i współpracy. W kulturze Buszmenów, decyzje podejmowane są kolektywnie, a każda osoba ma prawo do wyrażenia swojego zdania.

„Współpraca i szacunek do opinii innych są fundamentem ich społeczeństwa”.

Taka praktyka buduje zaufanie i poczucie przynależności, co jest kluczowe w każdym zespole.

Cicha siła przywództwa

Buszmeni wierzą w ciche przywództwo, które polega na dawaniu przykładu i wspieraniu innych bez potrzeby dominacji. Starsi członkowie społeczności prowadzą przez działanie, a nie przez słowa.

„Najlepsi liderzy to ci, którzy słuchają więcej, niż mówią, i którzy swoją mądrość przekazują poprzez codzienne działania”.

Elastyczność i adaptacja

Przywództwo wśród Buszmenów opiera się również na elastyczności i zdolności do adaptacji. W warunkach surowego pustynnego klimatu, umiejętność szybkiego reagowania na zmieniające się okoliczności jest kluczowa.

„Buszmeni uczą nas, że lider musi być gotowy na zmiany i potrafić szybko dostosować swoje plany do nowej rzeczywistości”.

Pokora i skromność

Pokora i skromność są cechami, które wyróżniają przywódców wśród Buszmenów. Przywódcy nie szukają chwały ani uznania, lecz skupiają się na dobru całej społeczności.

„Pokora pozwala liderom zrozumieć, że nie są niezastąpieni i że ich rola polega na służeniu innym”.

Znaczenie opowieści

Buszmeni używają opowieści jako narzędzia do przekazywania wiedzy i wartości. Opowieści o przodkach i dawne legendy uczą młodsze pokolenia ważnych lekcji życiowych.

„Opowieści mają moc inspirowania i jednoczenia ludzi wokół wspólnych wartości”.

Przywództwo poprzez empatię

Empatia jest kolejną kluczową cechą przywództwa, której nauczyłem się od Buszmenów. Liderzy w tej społeczności starają się zrozumieć perspektywy i potrzeby innych, co pomaga im podejmować decyzje, które są korzystne dla wszystkich.

„Empatyczne przywództwo buduje więzi i zaufanie, które są niezbędne do skutecznego działania”.

Buszmeni z Namibii pokazują, że przywództwo to nie tylko władza i kontrola, ale przede wszystkim służba, pokora i współpraca. Te uniwersalne wartości mogą być zastosowane w każdym kontekście, od małych społeczności po wielkie korporacje.

Przywództwo to sztuka, której możemy się uczyć od najstarszych i najbardziej autentycznych kultur na świecie.

Wywiad ten możesz odsłuchać w całości – TUTAJ

Artykuł Zaskakujące lekcje przywództwa od namibijskich Buszmenów pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
https://fundacjadziko.org/zaskakujace-lekcje-przywodztwa-od-namibijskich-buszmenow/feed/ 0 15969
Kto ma najlepszą pracę na świecie? https://fundacjadziko.org/kto-ma-najlepsza-prace-na-swiecie/ https://fundacjadziko.org/kto-ma-najlepsza-prace-na-swiecie/#respond Wed, 12 Jan 2022 11:00:10 +0000 https://fundacjadziko.org/?p=14387 W 2021 nagrałem aż 42 podcasty! Jak to możliwe? 12 w ramach Akademii Leśnej Mikrowyprawy, a 30 dla Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Artykuł Kto ma najlepszą pracę na świecie? pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
W 2021 nagrałem aż 42 podcasty! Jak to możliwe? 12 w ramach Akademii Leśnej Mikrowyprawy, a 30 dla Tatrzańskiego Parku Narodowego. Część z Was pewnie o nich nie słyszała – a rozmowy są bardzo ciekawe – więc wybrałem dla Was kilka fragmentów w ramach zachęty. Całość przesłuchacie na kanale TPN-u: „Z miłości do gór”.

Spotify odpalił możliwość oceniania podcastów. Za każde pięć gwiazdek wejdę raz zimą do rzeki!

Chcecie dołączyć na mikrowyprawę?

  1. Tropienie wilków
  2. Tropienie łosi
  3. Tropienie żubrów
  4. Prastary las

Artykuł Kto ma najlepszą pracę na świecie? pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
https://fundacjadziko.org/kto-ma-najlepsza-prace-na-swiecie/feed/ 0 14387
Jakie prezenty na Święta? https://fundacjadziko.org/jakie-prezenty-na-swieta/ https://fundacjadziko.org/jakie-prezenty-na-swieta/#respond Wed, 17 Nov 2021 22:25:42 +0000 https://fundacjadziko.org/?p=13956 To nie jest zaproszenie, to zew natury! Wzywa cię żeby razem z nami niuchać, szukać i buszować po lesie. Pakuj się na mikrowyprawę! - takie zaproszenie dostaną Wasi bliscy jeśli sprezentujecie im wyprawę z nami.

Artykuł Jakie prezenty na Święta? pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
To nie jest zaproszenie, to zew natury! Wzywa cię żeby razem z nami niuchać, szukać i buszować po lesie. Pakuj się na mikrowyprawę! – takie zaproszenie dostaną Wasi bliscy jeśli sprezentujecie im wyprawę z nami.

Co dać bliskim, którzy mają już wszystko? To dylemat przed którym stoję co roku w Święta. Coraz trudniej było mi znaleźć coś sensownego, a coraz częściej musiałem kupować na siłę.

Przynajmniej tak było jeszcze kilka lat temu, dopóki nie uznałem, że najlepszym prezentem wcale nie są rzeczy, a przeżycia. To po nich zostają najlepsze wspomnienia, najsilniejsze emocje i przygody, które wspominamy latami.

I właśnie taką okazję do prezentu – przygody chcę dać także Wam!

Poniżej znajdziecie cztery opcje na pełną przygód mikrowyprawę, którą możecie sprezentować swoim bliskim:

  1. Tropienie wilków – weekendowa wyprawa do Puszczy Białowieskiej na tropienie najbardziej tajemniczych zwierząt jakie żyją w Polsce (1100 zł/dorosły, 1040 zł/dziecko)
  2. Tropienie żubrów – jednodniowa wprawa do Puszczy Białowieskiej w poszukiwaniu dzikich żubrów (450 zł/1 os., 600 zł/2 os.)
  3. Prastary las – wyprawa do rezerwatu ścisłego w Białowieży lub białowieskich lasów o charakterze naturalnym (w zależności od dostępności) (600 zł/1 os., 840 zł/2 os.)
  4. Fotosafari – wyprawa z profesjonalnym przewodnikiem na fotosafari związane z żubrami, wilkami lub innymi zwierzętami (od 600 zł/wyprawę/os.)

Jak to działa?

Sprawa jest prosta i zajmuje kilka minut. Wystarczy, że:

  1. Napiszesz do nas mejla lub zgłosisz się przez formularz rezerwacyjny
  2. Zrobisz przelew. Płatność można rozłożyć na 2 raty.
  3. Wysyłamy ci voucher drogą elektroniczną lub w wersji papierowej.
Mikrowyprawowy voucher prezentowy

Uwaga!

Żeby Wasi bliscy mogli znaleźć pod choinką przygodę potrzebujemy od Was zgłoszenia już teraz.

Zamówień jest na tyle dużo, że na tydzień – dwa przez Świętami przestajemy przyjmować nowe i zajmujemy się tylko obsługą bieżących.

Artykuł Jakie prezenty na Święta? pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
https://fundacjadziko.org/jakie-prezenty-na-swieta/feed/ 0 13956
Dlaczego w Szkocji nie zrobiłem ani jednego zdjęcia? https://fundacjadziko.org/dlaczego-w-szkocji-nie-zrobilem-ani-jednego-zdjecia/ https://fundacjadziko.org/dlaczego-w-szkocji-nie-zrobilem-ani-jednego-zdjecia/#respond Wed, 05 Dec 2018 14:36:11 +0000 http://www.fundacjadziko.org/?p=7140 Nie wiem jak sobie wyobrażacie życie współczesnego podróżnika, ale jest duża szansa, że niewiele ma wspólnego z tymi wyobrażeniami. Przede wszystkim w podróży spędzamy mniej czasu niż przed komputerem. Powiedziałbym nawet, że na pisaniu, odpowiadaniu na mejle, wiadomości i posty spędzam 60% czasu. Kolejne 20% na czytaniu i wymyślaniu nowych mikrowypraw. Pozostałe 20% to podróż.   Co wcale nie znaczy, że w tej podróży jestem wolny od ekranu. Muszę zrobić zdjęcia, nagrać relację, wrzucić zdjęcia i filmy, odpowiadać na mejle, […]

Artykuł Dlaczego w Szkocji nie zrobiłem ani jednego zdjęcia? pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
Nie wiem jak sobie wyobrażacie życie współczesnego podróżnika, ale jest duża szansa, że niewiele ma wspólnego z tymi wyobrażeniami. Przede wszystkim w podróży spędzamy mniej czasu niż przed komputerem. Powiedziałbym nawet, że na pisaniu, odpowiadaniu na mejle, wiadomości i posty spędzam 60% czasu. Kolejne 20% na czytaniu i wymyślaniu nowych mikrowypraw. Pozostałe 20% to podróż.

 

Co wcale nie znaczy, że w tej podróży jestem wolny od ekranu. Muszę zrobić zdjęcia, nagrać relację, wrzucić zdjęcia i filmy, odpowiadać na mejle, posty i pytania. Tego siedzenia w internecie zrobiło się tak dużo, że zaczyna zjadać samą ideę jaka na początku mi przyświecała. Co więcej, w podróży powoli przestaję myśleć o ludziach i miejscach, które spotykam, a o tym, że to by się „nadawało na Fejsa”. Założę się, że większość ze współczesnych, zawodowych podróżników, ma podobny problem.

Tak jak my wszyscy. Komórki weszły już w każdy zakątek naszego życia: 50% Polaków pierwsze, co robi po przebudzeniu to nie staje przed ekspresem do kawy, tylko sięga po telefon, trzy czwarte przewija ekran przed pójściem spać, a 32% zabiera komórkę do toalety.  (Co ze starym, dobrym czytaniem etykiet na Domestosie i proszku do prania?)

 

Przyznaję się: sięgam po komórkę nawet wtedy, kiedy nie muszę. Sprawdzam internet choć nie mam po co. Przeglądam serwisy informacyjne, choć robiłem to już kilka razy wcześniej. Ale wiem też, że nie ma się co biczować. Tak jesteśmy skonstruowani. W dużym uproszczeniu: internet działa na nas jak opium. Nowe powiadomienia, lajki i wiadomości – każdy z nich to czysty narkotyk wstrzyknięty w żyłę. (sprawdźcie hasło: pętla dopaminowa). Współczesnym Pablo Escobarem jest Mark Zuckerberg, twórca Facebooka.

 

Uznałem, że nie ma innej opcji jak odciąć się totalnie. Nie obiecywać sobie, że przez godzinę nie sprawdzę telefonu, ale w ogóle nie dać sobie możliwości żeby wziąć go do ręki. Dlatego coraz częściej wychodząc na miasto, zostawiam komórkę w domu. Wydzieram sobie godzinę wolności.

 

Zastanawiałem się jak sobie z tym poradzić podczas podróży? Jak wrócić do stanu, kiedy istotą bycia w drodze było samo bycie w drodze? Czytałem badania wg. których sama obecność telefonu w pobliżu, nawet nieużywanego obniża możliwości poznawcze mózgu. W takim razie co dzieje się, kiedy go używam? Zapytałem o to dr. Macieja Błaszaka, kognitywistę z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu:

  • Rozmowa przez telefon angażuje system uwagowy związany z siecią wykonawczą kory mózgowej (central executive network). Antagonistą tej sieci jest sieć domyślna, zwana czasami siecią stanu spoczynkowego (default mode network) i to ona jest odpowiedzialna za coś, co byśmy nazwali: „uroki podróżowania”, czyli przeżycia skłaniające do refleksji, odpoczynku i pobudzające kreatywność.

 

Dlatego podczas ostatniej podróży po górach zachodniej Szkocji nie zrobiłem ani jednego zdjęcia. Rodzinie i współpracownikom powiedziałem, że przez pięć dni mnie nie ma. Jestem poza zasięgiem. Niczego nie odbieram i niczego nie nadaję. I udało się, ani razu nie włączyłem telefonu. Przestałem po niego sięgać, zajmować się tym, co w internecie, a skupiłem się na tym, co w prawdziwym życiu. Naszą ulubioną rozrywką – zamiast przewijania ekranu – było gapienie się w przestrzeń. Stawialiśmy przed schroniskiem krzesła, siadaliśmy i gapiliśmy się na góry. Na gonione przez wiatr chmury, na te ulotne chwile, kiedy na kilka sekund słońce wychodziło zza chmur i na rozmowie. Robiliśmy najważniejsze rzeczy w życiu.

Szkocja bothies

Pomimo tego, że Szkocja przeczołgała nas nieustannym deszczem i wiatrem, wróciłem wypoczęty jak nigdy. Spróbujcie, obiecuję Wam, że zakochacie się w byciu offline.

 

  • no dobra, zrobiłem jedno zdjęcie ale z gołą dupą dla żony. Nie chcecie go oglądać.

** zdjęcia ilustrujące tekst zrobił Piotr, z którym podróżowałem. Przy okazji: Piotr robi przepiękne noże kuchenne, zerknijcie. 

Artykuł Dlaczego w Szkocji nie zrobiłem ani jednego zdjęcia? pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
https://fundacjadziko.org/dlaczego-w-szkocji-nie-zrobilem-ani-jednego-zdjecia/feed/ 0 7140
Dlaczego TERAZ najlepiej przyjechać do Zakopanego? https://fundacjadziko.org/dlaczego-teraz-najlepiej-przyjechac-do-zakopanego/ https://fundacjadziko.org/dlaczego-teraz-najlepiej-przyjechac-do-zakopanego/#respond Fri, 30 Nov 2018 10:06:40 +0000 http://www.fundacjadziko.org/?p=6797 Zakopane jest jak pączek z lukrem: jak go nie ugryziesz i tak się upaćkasz. Czyli w praktyce: zawsze zatłoczony, brudny i zatkany. Dlatego, kiedy tylko przyjeżdżam w Tatry, przez Zakopane przelatuję jak tornado. Wyskakuję z pociągu, wciskam się do busa i wylewam w Kuźnicach albo na Palenicy i w góry. Z Zakopanego pamiętam tylko smród smogu i reklamozę na wjeździe. Ale tym razem, znalazłem się w Zakopanym przypadkiem, przyjechałem na konferencję sprzętową Salewy i zostałem po niej dwa dni w […]

Artykuł Dlaczego TERAZ najlepiej przyjechać do Zakopanego? pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
Zakopane jest jak pączek z lukrem: jak go nie ugryziesz i tak się upaćkasz. Czyli w praktyce: zawsze zatłoczony, brudny i zatkany. Dlatego, kiedy tylko przyjeżdżam w Tatry, przez Zakopane przelatuję jak tornado. Wyskakuję z pociągu, wciskam się do busa i wylewam w Kuźnicach albo na Palenicy i w góry. Z Zakopanego pamiętam tylko smród smogu i reklamozę na wjeździe.

Ornak Zakopane

Ale tym razem, znalazłem się w Zakopanym przypadkiem, przyjechałem na konferencję sprzętową Salewy i zostałem po niej dwa dni w mieście. Znalazłem piękny nocleg w starych, drewnianych wnętrzach z 1902 r. i cieszyłem się pustym miastem. Na kilka tygodni przed świętami nie ma tu nikogo! Ci, którzy przyjeżdżali jesienią, już wyjechali, a ci, którzy mają przyjechać zimą jeszcze szukają prezentów w centrach handlowych.

Krupówki są niemal puste. W knajpie Pstrąg Górski, w której zwykle jem i zwykle nie ma miejsca, siedziało siedem osób, a miejsc jest ok.100. W sklepach outdoorowych można swobodnie obejrzeć sprzęt i poradzić się sprzedawcy, a na szlakach… jak w Patagonii. Dziko i pusto. Poszedłem na spacer lajtową i zwykle zatłoczoną doliną Białego Potoku w kierunku Sarniej Skały i spotkałem cztery osoby. To samo w schroniskach: wszystkich wywiało.

Mikrowyprawy Zakopane

 

Nagle Zakopane zaczęło mi się podobać. Jeśli Wy też lubicie spokój i ciszę, górski klimat bez tłumów, koniecznie powinniście tu przyjechać jeszcze przed Świętami! Wszystko będziecie mieli na własność: Zakopane, Tatry i schroniska. Wsiadajcie w pociąg!

Artykuł Dlaczego TERAZ najlepiej przyjechać do Zakopanego? pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
https://fundacjadziko.org/dlaczego-teraz-najlepiej-przyjechac-do-zakopanego/feed/ 0 6797
Co zrobić gdy spotkasz niedźwiedzia? https://fundacjadziko.org/co-zrobic-niedzwiedzia/ https://fundacjadziko.org/co-zrobic-niedzwiedzia/#respond Fri, 21 Sep 2018 10:45:46 +0000 http://www.fundacjadziko.org/?p=326 O tym, jak zachowują się dziki zwierzęta, co się dzieje jesienią w górach i jak zachować się kiedy spotkasz niedźwiedzia rozmawiamy z Grzegorzem Leśniewskim, jednym z czołowych polskich fotografów przyrody. Łukasz Długowski, Mikrowyprawy: Co się dzieje jesienią w Bieszczadach? Grzegorz Leśniewski*: Zwierzęta powoli przygotowują się do najtrudniejszego okresu w ich życiu czyli zimy. Niedźwiedzie bardzo intensywnie żerują. jeśli jest rok nasienny buków, to na bukwi, wysoko w górach, a jeśli jest rok owocowy to penetrują dzikie sady. W tym roku […]

Artykuł Co zrobić gdy spotkasz niedźwiedzia? pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
O tym, jak zachowują się dziki zwierzęta, co się dzieje jesienią w górach i jak zachować się kiedy spotkasz niedźwiedzia rozmawiamy z Grzegorzem Leśniewskim, jednym z czołowych polskich fotografów przyrody.

Łukasz Długowski, Mikrowyprawy: Co się dzieje jesienią w Bieszczadach?

Grzegorz Leśniewski*: Zwierzęta powoli przygotowują się do najtrudniejszego okresu w ich życiu czyli zimy. Niedźwiedzie bardzo intensywnie żerują. jeśli jest rok nasienny buków, to na bukwi, wysoko w górach, a jeśli jest rok owocowy to penetrują dzikie sady. W tym roku mamy urodzaj, leśniczy mówią, że od 40 lat nie było takiej obfitości dzikich owoców: jabłek grusz i śliw. Co oznacza, że niedźwiedzie przebywają głównie w dolinach.

Ł.D.: Jak często można spotkać wilka, rysia czy niedźwiedzia?

G.L.: Spacerując – bardzo rzadko. Na kilkaset tysięcy turystów rocznie w Bieszczadach, udaje się to tylko kilku. Po raz pierwszy udało mi się zaobserwować niedźwiedzia dopiero po dwóch latach pracy w lesie! I to nie przypadkiem! Wiedziałem, że wieczorem wychodzą na poletko łowieckie, gdzie były dokarmiane dziki i tam na nie czekałem.

W odróżnieniu od tatrzańskich, bieszczadzkie niedźwiedzie nie żerują nad górną granicą lasu, czyli na otwartej przestrzeni. Bieszczadzkie głównie przebywają w dolinach, do górnej granicy lasu. Po połoninach chodzą bardzo rzadko i to tylko w nocy. Dlatego w Bieszczadach najczęściej widzimy głównie ich ślady: tropy, obgryzione drzewa, szczątki upolowanych zwierząt, ślady pazurów na drzewach pokazujące granice ich rewirów.

Ł.D.: Jak niedźwiedź reaguje, kiedy wyczuje albo zobaczy człowieka?

G.L.: Ucieka. A potrafi wyczuć człowieka z kilkuset metrów. Jeśli grupa ludzi idzie górami i są czytelni – zapachem i dźwiękiem, to zwierze ma czas się wycofać. Ale jeśli np. samica zostanie zaskoczona z malutkimi młodymi, to w ich obronie może najpierw nastraszyć, a jeśli to nie podziała, może zaatakować. Ale to się bardzo rzadko zdarza.

Przypadków nieszczęśliwych kontaktów z niedźwiedziami jest dosłownie 1-2 w roku. W 95% dochodzi do nich wczesną wiosną i ich ofiarami są ludzie, którzy zbierają poroże. Wchodzą wszędzie gdzie się da, w młodniki, w ostoje niedźwiedzi gdzie miśki śpią albo odpoczywają. Robią to z premedytacją i świadomością ryzyka. To tam dochodzi do tych wypadków. Ale oni oficjalnie się do tego nie przyznają, bo zbierania poroża jest nielegalne, więc potem mówią, że zdarzyło się to podczas zbierania grzybów albo pracy przy wycince lasu.

Ł.D.: Co zrobić kiedy spotka się niedźwiedzia?

G.L.: Najlepiej nic, to niedźwiedź zadecyduje co robić. Nie należy podnosić rąk, nie krzyczeć, stać, przyglądać się, i tyle. Niedźwiedź najprawdopodobniej ucieknie, a jeśli będziemy w grupie to tym bardziej da nogę. W europie miśki nie polują na ludzi. Prawdopodobieństwo tego, że w Bieszczadach porazi nas piorun, albo że przewróci się na nas drzewo jest dużo większe, niż to, że zginiemy od ataku niedźwiedzia. Nasze niedźwiedzie to zresztą nie grizzly, nie polują aktywnie na człowieka. W Europie od stu lat nie było ani jednego przypadku śmierci z tego powodu. Wiemy dobrze, że co roku ludzie giną w Tatrach, na szlakach, ale żaden z powodu niedźwiedzia.

PS. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o niedźwiedziach i innych zwierzętach dołącz do nas na „Safari w Bieszczadach”! 

*Grzegorz Leśniewski – przyrodnik i jeden z najlepszych fotografów przyrody w Polsce, od 20 lat fotografuje dzikie zwierzęta, od 10 lat robi to w Bieszczadach. Fotograf Roku w PL (2005), juror konkursu fotograficznego National Geographic Polska (2009-2014). Współtwórca kanału na FB „Dzień dobry Bieszczady”.

 

Artykuł Co zrobić gdy spotkasz niedźwiedzia? pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
https://fundacjadziko.org/co-zrobic-niedzwiedzia/feed/ 0 6522
Dobry wilk, to martwy wilk? https://fundacjadziko.org/dobry-wilk-to-martwy-wilk/ https://fundacjadziko.org/dobry-wilk-to-martwy-wilk/#respond Tue, 03 Apr 2018 09:00:49 +0000 http://www.fundacjadziko.org/?p=273 Od zakończenia II Wojny Światowej nie było w Polsce ani jednego przypadku ataku wilków na ludzi. W takim razie skąd strach przed nimi? Łukasz Długowski, Mikrowyprawy: Czy wilki są dla nas zagrożeniem? Michał Figura*: Absolutnie. Wilki boja się nas znacznie bardziej. Spotkania ludzi z wilkami nie należą do częstych, a to dlatego, że wilki posiadają doskonały węch i słuch. Mogą nas wyczuć i usłyszeć na długo zanim nas zobaczą i najzwyczajniej nas unikają. Rzadko nie znaczy wcale. Jeśli już mamy […]

Artykuł Dobry wilk, to martwy wilk? pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
Od zakończenia II Wojny Światowej nie było w Polsce ani jednego przypadku ataku wilków na ludzi. W takim razie skąd strach przed nimi?

Łukasz Długowski, Mikrowyprawy: Czy wilki są dla nas zagrożeniem?

Michał Figura*: Absolutnie. Wilki boja się nas znacznie bardziej. Spotkania ludzi z wilkami nie należą do częstych, a to dlatego, że wilki posiadają doskonały węch i słuch. Mogą nas wyczuć i usłyszeć na długo zanim nas zobaczą i najzwyczajniej nas unikają. Rzadko nie znaczy wcale. Jeśli już mamy to szczęście i możemy obserwować wilka w jego naturalnym środowisku, ma to z pewnością związek z tym, że mają dość słaby wzrok. Jeśli nie są wstanie nas zwęszyć to tak naprawdę nie wiedzą, na co patrzą i chwilę może potrwać zanim się zorientują. Zaraz po tym na pewno się oddalą.

Czy wilki atakują ludzi? 

W Polsce, od zakończenia II Wojny Światowej, nie odnotowano przypadku ataku zdrowego wilka na człowieka. Wcześniej podawane incydenty dotyczyło zwierząt chorych na wściekliznę jednak nie są one w żaden sposób udokumentowane.

W takim razie skąd strach przed nimi? I przeświadczenie, że „dobry wilk, to martwy wilk”?

Strach? Nie sądzę by ludzie wciąż bali się wilków. Od pewnego czasu mamy jednak do czynienia z nawrotem straszenia ludzi tymi drapieżnikami. Robią to środowiska myśliwych, którzy chcą żeby wilki wróciły na listę zwierząt łownych i znowu mogli je zabijać.

Ile mamy obecnie wilków w Polsce? Ile możemy pomieścić w granicach kraju?

Polska populacja wilków liczy ponad 1300 osobników. Biorąc pod uwagę preferencje siedliskowe tego gatunku oraz dostępność siedlisk w Polsce możemy „pomieścić” około 2000 osobników. Jednak nie powinniśmy rozpatrywać tego biorąc pod uwagę pojedyncze osobniki, a wilcze watahy – grupy rodzinne, ale to już temat na dłuższą dyskusję.

Co czułeś, kiedy pierwszy raz usłyszałeś / zobaczyłeś wilka?

I jedno i drugie miało miejsce już sporo czasu temu ale nigdy tego nie zapomnę. Tak naprawdę pamiętam większość moich spotkań z wilkami, bo wszystkie były niezwykle emocjonujące. Dla mnie osobiście, słuchanie wilczego wycia jest czymś wyjątkowym i jest ono zawsze niezwykłym przeżyciem.

JEŚLI CHCESZ DOWIEDZIEĆ SIĘ WIĘCEJ O WILKACH, DOŁĄCZ DO NAS NA MIKROWYPRAWĘ W BESKIDZIE ŻYWIECKIM GIRLS ONLY – Tropienie wilków !

*Michał Figura – tropiciel wilków. Od piętnastu lat, zawodowo i naukowo, zajmuje się tropieniem dużych drapieżników: wilków, rysi i niedźwiedzi. Pracuje w Stowarzyszeniu dla Natury „Wilk”.

Artykuł Dobry wilk, to martwy wilk? pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
https://fundacjadziko.org/dobry-wilk-to-martwy-wilk/feed/ 0 273
Kto mocniej wstrząśnie lasem? https://fundacjadziko.org/kto-wstrzasnie-lasem/ https://fundacjadziko.org/kto-wstrzasnie-lasem/#respond Thu, 26 Oct 2017 10:20:11 +0000 http://www.fundacjadziko.org/?p=250 Najpiękniejszy spektakl w Polsce W życiu nie widziałem jelenia na żywo, nawet podczas rykowiska, choć raz udało mi się go usłyszeć. Jesienią szedłem przez góry na północy Węgier i nieświadomy niczego trafiłem na rykowisko. Na początku nie wiedziałem, co to jest i zacząłem się bać. Najtrudniejsza była noc, spałem na dziko, sam w górach, a wokół mnie konkurowały ze sobą byki: kto mocniej wstrząśnie lasem. Niski, tubalny głos niósł się echem po całej okolicy. Miałem wrażenie, że ziemia drży, a z […]

Artykuł Kto mocniej wstrząśnie lasem? pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
Najpiękniejszy spektakl w Polsce

W życiu nie widziałem jelenia na żywo, nawet podczas rykowiska, choć raz udało mi się go usłyszeć. Jesienią szedłem przez góry na północy Węgier i nieświadomy niczego trafiłem na rykowisko. Na początku nie wiedziałem, co to jest i zacząłem się bać. Najtrudniejsza była noc, spałem na dziko, sam w górach, a wokół mnie konkurowały ze sobą byki: kto mocniej wstrząśnie lasem. Niski, tubalny głos niósł się echem po całej okolicy. Miałem wrażenie, że ziemia drży, a z drzew spadają liście. Nie myślałem wtedy, że to człowiek jest królem puszczy, czułem się za to mały i bezbronny.

Tropienie wilków

– tak w „Mikrowyprawach w wielkim mieście” wspominałem moje pierwsze w życiu rykowisko. Najbardziej niezwykły spektakl jakiego można doświadczyć w Polsce. Samce jeleni szukają wtedy łani do swojego haremu, chodzą po lasach i głośno ryczą.

Ten weekend to jeden z ostatnich momentów żeby załapać się na ten spektakl! Macie niepowtarzalną okazję żeby przeżyć coś, co będzie wspominać latami.

O to, gdzie najlepiej się udać i jak przygotować do rykowiska, zapytałem Michała Figurę ze Stowarzyszenia dla natury „Wilk”, który od 15 lat tropi zwierzęta w Beskidzie Żywieckim.

Jak się przygotować do słuchania rykowiska?   

Michał Figura*: Jelenie odzywają się głównie w nocy, zaczynają zwykle po godzinie 20. Przede wszystkim zadbajmy o ciepłe ubranie, latarkę i termos gorącego napoju. Do samego słuchania nie potrzebujemy specjalnie kamuflażu ale nie zaszkodzi okryć się kocem lub siatką maskującą.

Jakie miejsce w lesie wybrać żeby mieć szanse usłyszeć i zobaczyć jelenie?   

M.F.: Posłuchać możemy z każdego miejsca blisko lasu gdzie jelenie występują. Natomiast na obserwację tego spektaklu najlepiej wybrać miejsce na skraju lasu i leśnej polany. Największe szanse zobaczenia jeleni mamy tuż przed zmierzchem lub tuż przed wschodem słońca. W przypadku chęci obserwacji dobrze jest zaopatrzyć się w strój maskujący, a najlepiej schować w czatowni.

W jakich lasach w Polsce jest największa szansa na rykowisko?  

M.F.: Tak naprawdę szansa uczestniczenia w rykowisku jest w każdym większym kompleksie leśnym gdzie występują jelenie. Zazwyczaj rozpoczyna się ono w drugiej  połowie września i trwa do połowy października lecz jest to uzależnione od wielu czynników. W  zależności od regionu jeleni można słuchać już od końca sierpnia czasem nawet do końca listopada. Osobiście polecam góry Beskidy, Bieszczady. Siadając na niewielkim wzgórzu usłyszymy  jelenie z okolicznych dolin i stoków górskich.

* Jeśli chcielibyście się wybrać na rykowisko z Michałem skontaktujcie się z nim tutaj. A jeśli chcielibyście przeczytać o moich doświadczeniach z rykowiskiem, książkę „Mikrowyprawy w wielkim mieście” z dedykacją ode mnie, możecie kupić tutaj.

Artykuł Kto mocniej wstrząśnie lasem? pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
https://fundacjadziko.org/kto-wstrzasnie-lasem/feed/ 0 250