wilk - Mikrowyprawy https://fundacjadziko.org/tag/wilk/ Przygoda jest w nas! Fri, 16 Dec 2022 14:00:32 +0000 pl-PL hourly 1 https://wordpress.org/?v=6.8.2 https://i0.wp.com/www.fundacjadziko.org/wp-content/uploads/2017/08/cropped-favicon2.png?fit=32%2C32&ssl=1 wilk - Mikrowyprawy https://fundacjadziko.org/tag/wilk/ 32 32 154104200 Kto strzela do wilków? https://fundacjadziko.org/kto-strzela-do-wilkow/ https://fundacjadziko.org/kto-strzela-do-wilkow/#respond Fri, 19 Nov 2021 17:01:29 +0000 https://fundacjadziko.org/?p=13971 Newsy o zabitych wilkach nie są niczym niezwykłym. Co miesiąc pojawia się co najmniej jeden. Ale od dawna wiadomo było, że te oficjalne dane to tylko wierzchołek góry lodowej. Ile wilków ginie naprawdę i kto je zabija?

Artykuł Kto strzela do wilków? pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
Newsy o zabitych wilkach nie są niczym niezwykłym. Co miesiąc pojawia się co najmniej jeden. Ale od dawna wiadomo było, że te oficjalne dane to tylko wierzchołek góry lodowej. Ile wilków ginie naprawdę i kto je zabija?

Kiedy zabieram ludzi na tropienie wilków zaskakuje ich kilka rzeczy:

  1. wilki rzadko polują na krowy czy owce (zwierzęta gospodarskie to tylko 3% ich diety);
  2. wilki są bardzo rodzinne (naukowcy mówią o „wilczych rodzinach”, a nie watahach);
  3. wilki potrafią się bawić nie tylko z rodzeństwem ale i np. z krukami.

Ale najbardziej zaskakuje ludzi to, że szczenię ma większe szanse na to, że zginie niż, że dożyje dorosłości.

Młode, które przychodzą na świat w maju lub czerwcu mają statystycznie 4-6 braci i sióstr. Najbardziej zagrażają im choroby (np. świerzbowiec), inne drapieżniki (jak zostają same stają się łatwym łupem np. dla lisów) i oczywiście człowiek.

Wilki w Polsce Ludowej

W PRL-u wilki były tępione i każdy mógł na nie polować. Mogłeś być Zdziśkiem z motyką, który akurat wpadł na wilka i prawo pozwalało ci go zatłuc. A nawet do tego zachęcało. Polska Ludowa Myśliwska jeszcze ci za to zapłaciła: 1100 ówczesnych złotych za dorosłego, 200 zł za młodego. Kusząca perspektywa, bo jako robotnik w fabryce zarabiałeś między 1000 – 1200 zł za miesiąc.

Myśliwi czy kłusownicy?

Pomimo tego, że od 1998 r. polować na wilki nie można (zakaz polowań wprowadził ówczesny minister ochrony środowiska, Jan Szyszko, ale to opowieść na inną okazję) to Canis lupus nadal ginie od myśliwskich kul. 

Celowo piszę myśliwskich, a nie kłusowniczych, bo często strzelają myśliwi, a środowisko nigdy nie zajęło zdecydowanego, negatywnego stanowiska wobec tych praktyk. Raczej ukrywa kolegów po lufie, bo kto by nie chciał mieć skóry wilka na ścianie? Zresztą sam byłem świadkiem rozmów: Jak trafisz wilka, powiemy, że wyglądał jak kojot. Na kojoty możemy polować!

Źródło: www.unsplash.com

Góra lodowa

Przez wiele lat tajemnicą było ile tych wilków ginie. W mediach średnio raz na miesiąc pojawiają się newsy: „Wilk zastrzelony w Puszczy Knyszyńskiej”, „Drapieżnika zabił ktoś z broni palnej”, „Przy drodze leżał martwy wilk. Został zastrzelony”. Ale od dawna było wiadomo, że to tylko wierzchołek góry lodowej.

Żeby oszacować skalę tego procederu, naukowcy (Stowarzyszenie dla Natury „Wilk”, Roztoczańskiego Parku Narodowego, Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego i Instytutu Biologii Ssaków PAN) przeanalizowali dane dot. zabitych wilków z ostatnich 20 lat, zastosowali modelowanie matematyczne oraz ekstrapolację.

W latach 2002-2020 odnaleziono 54 nielegalnie zastrzelone wilki, przy czym większość (69%) w ciągu ostatnich czterech lat (2017-2020).

Cztery wilki zostały zastrzelone podczas polowań dewizowych dla myśliwych z zagranicy. (polowania dla obcokrajowców organizują polskie koła łowieckie) Ponad połowa martwych wilków (63%) została znaleziona na obrzeżach lasów, śródleśnych polanach i pod ambonami myśliwskimi.

W niektórych przypadkach można wręcz mówić o seryjnych zabójstwach. Tak działo się m.in. na Roztoczu, gdzie w krótkim czasie zastrzelono, co najmniej trzy wilki oraz w Lasach Wałeckich, gdzie w tym samym odcinku rzeki wyłowiono ciała dwóch zastrzelonych wilków – mówi kierująca projektem dr hab. Sabina Nowak, prezes Stowarzyszenia dla Natury “Wilk”.

1/3 zastrzelonych wilków to szczenięta, które nie miały jeszcze roku. Najmłodsze nie skończyły pięciu miesięcy.

Wnyki

Przez ostatnie trzy lata w Puszczy Białowieskiej udało mi się znaleźć tylko jedne wnyki. Były stare i zardzewiałe, na pewno długo nieużywane. Z moich rozmów z przewodnikami i lokalną społecznością wynika, że kłusownicy w tej części Polski raczej już wymarli. Ludzie wolą pojechać do Biedronki po udko kurczaka niż łazić po lesie i liczyć na łut szczęścia. Ale w wielu innych częściach kraju (np. okolice Giżycka, Białogardu, wsi Piaseczno) kłusownictwo nadal się trzyma.

W latach 2002 – 2020 odnaleziono 37 wilków we wnykach.

Przy pomocy fotopułapek zarejestrowaliśmy na Mazurach, na południe od Giżycka, rodzinę wilków, w której dwa osobniki miały urwane we wnykach łapy. Trzeci członek tej samej grupy został uwolniony z wnyków koło wsi Cierzpięty.  – stwierdza dr hab. inż. Robert Mysłajek, prof. UW z Wydziału Biologii UW, wiceprezes Stowarzyszenia dla Natury „Wilk”.

Dzięki pracy naukowców okazało się, że co roku, w Polsce nielegalnie zabijanych jest 147 wilków. To blisko 10% populacji, którą Główny Urząd Statystyczny szacuje na 1886 osobników.

Kto strzela? 

Przede wszystkim zacznijmy od tego, że jak strzela, to ma nikłe szanse na karę, bo według sądów (ilu sędziów i prokuratorów to myśliwi?) są to działania o niskiej szkodliwości społecznej. Z tego powodu z 39 śledztw, 26 zostało umorzonych. Sześciu skazanych to myśliwi, jeden to kłusownik. Kara? Więzienie w zawieszeniu lub kilka tysięcy złotych grzywny. 

PS. Chcesz dowiedzieć się więcej o życiu wilków? Dołącz do nas na Tropienie wilków w Puszczy Białowieskiej.

Artykuł Kto strzela do wilków? pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
https://fundacjadziko.org/kto-strzela-do-wilkow/feed/ 0 13971
Czy strzelać do wilków? (3/3) https://fundacjadziko.org/czy-strzelac-do-wilkow-3-3/ https://fundacjadziko.org/czy-strzelac-do-wilkow-3-3/#respond Sun, 07 Nov 2021 14:00:00 +0000 https://fundacjadziko.org/?p=13906 Jak udało się złapać wilczycę z Białowieży? Z jakiego powodu operacja jej odłowienia była tak ryzykowna i dlaczego stała się wzorem obchodzenia z wilkami? Co teraz czeka Gudrun? Tego wszystkiego dowiecie się z trzeciego odcinka mojego cyklu o wilczycy z Białowieży: "Czy strzelać do wilków?"

Artykuł Czy strzelać do wilków? (3/3) pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
Jak udało się złapać wilczycę z Białowieży? Z jakiego powodu operacja jej odłowienia była tak ryzykowna i dlaczego stała się wzorem obchodzenia z wilkami? Co teraz czeka Gudrun? Tego wszystkiego dowiecie się z trzeciego odcinka mojego cyklu o wilczycy z Białowieży: „Czy strzelać do wilków?”

wilki

Artykuł Czy strzelać do wilków? (3/3) pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
https://fundacjadziko.org/czy-strzelac-do-wilkow-3-3/feed/ 0 13906
Czy strzelać do wilków? (2/3) https://fundacjadziko.org/czy-strzelac-do-wilkow-2-3/ https://fundacjadziko.org/czy-strzelac-do-wilkow-2-3/#respond Sun, 31 Oct 2021 14:00:00 +0000 https://fundacjadziko.org/?p=13891 Mamy w Polsce od 1500 - 2500 wilków. Coraz częściej można je spotkać w okolicach wsi i miast. Co z nimi zrobić? Czy nam zagrażają? Czy żeby sobie z nimi poradzić trzeba je wystrzelać? Posłuchajcie!

Artykuł Czy strzelać do wilków? (2/3) pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
Mamy w Polsce od 1500 – 2500 wilków. Coraz częściej można je spotkać w okolicach wsi i miast. Co z nimi zrobić? Czy nam zagrażają? Czy żeby sobie z nimi poradzić trzeba je wystrzelać?

Posłuchajcie!

Artykuł Czy strzelać do wilków? (2/3) pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
https://fundacjadziko.org/czy-strzelac-do-wilkow-2-3/feed/ 0 13891
Czy strzelać do wilków? (1/3) https://fundacjadziko.org/czy-strzelac-do-wilkow-1-3/ https://fundacjadziko.org/czy-strzelac-do-wilkow-1-3/#respond Sun, 24 Oct 2021 13:00:00 +0000 https://fundacjadziko.org/?p=13877 Po ulicach w Białowieży, przez kilka miesięcy, kręciła się wilczyca. Bawiła się z żubrami, chodziła na spacery z psami i nie bała się ludzi. Takich wilków, które żyją blisko naszych miast i wsi, jest coraz więcej, więc pojawia się pytanie: co z nimi zrobić? Strzelać? Zostawić?

Artykuł Czy strzelać do wilków? (1/3) pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
Po ulicach w Białowieży, przez kilka miesięcy, kręciła się wilczyca. Bawiła się z żubrami, chodziła na spacery z psami i nie bała się ludzi. Takich wilków, które żyją blisko naszych miast i wsi, jest coraz więcej, więc pojawia się pytanie: co z nimi zrobić? Strzelać? Zostawić?

Dzisiejszym odcinkiem zaczynamy serię trzech części podcastu: Czy strzelać do wilka?

Posłuchajcie!

Artykuł Czy strzelać do wilków? (1/3) pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
https://fundacjadziko.org/czy-strzelac-do-wilkow-1-3/feed/ 0 13877
Czy to powinien być Park Narodowy? https://fundacjadziko.org/czy-to-powinien-byc-park-narodowy/ https://fundacjadziko.org/czy-to-powinien-byc-park-narodowy/#respond Thu, 15 Apr 2021 11:10:45 +0000 https://fundacjadziko.org/?p=7980 Zalew Siemianówka ma dla mnie tyle seksapilu, co kupa z liściem. Nudne, nasadzone lasy sosnowe z gęsto nawtykanymi domkami letniskowymi. Tylko dlaczego na trzy dni zgubili się tutaj żołnierze sił specjalnych? Jakiś czas temu siedziałem przez tydzień w bardzo przyjemnej agro – „Cisówka 69” na pn-wsch obrzeżach zalewu. Franek, jej właściciel sprzedał mi tajemnicę: Mokradła pomiędzy zalewem, a granicą z Białorusią to jedne z najpiękniejszych miejsc w tej części Podlasia.  Następnego dnia założyliśmy rakiety śnieżne (był styczeń) i ruszyliśmy je […]

Artykuł Czy to powinien być Park Narodowy? pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>

Zalew Siemianówka ma dla mnie tyle seksapilu, co kupa z liściem. Nudne, nasadzone lasy sosnowe z gęsto nawtykanymi domkami letniskowymi. Tylko dlaczego na trzy dni zgubili się tutaj żołnierze sił specjalnych?

Jakiś czas temu siedziałem przez tydzień w bardzo przyjemnej agro – „Cisówka 69” na pn-wsch obrzeżach zalewu. Franek, jej właściciel sprzedał mi tajemnicę:

Mokradła pomiędzy zalewem, a granicą z Białorusią to jedne z najpiękniejszych miejsc w tej części Podlasia. 

Zima na mokradłach Siemianówka

Następnego dnia założyliśmy rakiety śnieżne (był styczeń) i ruszyliśmy je eksplorować. W okolicy żywego ducha. Tylko pociągi towarowe przejeżdżające na Białoruś i patrol Straży Granicznej. 

Dzień dobry, panowie na liczenie żubrów? – pogranicznicy wzięli nas za pracowników parku, którzy, jak co roku, w terenie liczyli żubry. 

Nie, nie. My tak tylko się powłóczyć. 

Później dowiedziałem się, że pogranicznicy nie przepadają za tym rejonem. Jest trudno dostępny, więc upatrzyli go sobie przemytnicy ludzi. Co jakiś czas udaje im się przemknąć i wtedy jest hryja. Wybierając się w ten rejon lepiej zadzwońcie wcześniej do SG Narewka i uprzedźcie o swojej obecności. Inaczej poderwiecie na nogi całą straż graniczną.

Szliśmy z Frankiem groblą, po bokach której rozlewały się zamarznięte mokradła porośnięte trzciną. Piaszczyste wysepki porastały kępki brzóz i sosen. Drogę często zagradzały nam gęste łoziny obgryzione przez łosie. To była piękna, dzika pustka. Znaleźliśmy tropy lisa, wydry i żeremie bobra, a ja zakochałem się w tym miejscu. Powiedziałem sobie, że muszę tutaj wrócić. 

Porosty, to tzw. bioindykatory – im większe, tym czystsze powietrze
Korzenie olsów zawsze kojarzą mi się z kosmitami

Obszar jest ogromny, z grubsza ma tysiąc hektarów. Kiedy kilka lat temu weszła tutaj na trening ekipa z sił specjalnych, przez trzy dni nie mogli znaleźć drogi powrotnej. Ja na początek wziąłem na tapetę łatwiejszy, pd-wsch odcinek mokradeł.

Wilcza kupa, tzw. mars (if you know, you know 😉 )
Rozdrapywanie gleby to jedna z wilczych metod na znaczenie terytorium

Chwilę po wyjściu z samochodu wiedziałem, że było warto. Na drodze znalazłem świeżą wilczą kupę i rozdrapaną ziemię (m.in. tak wilki znaczą teren). W trzcinach siedziały dzikie gęsi, kaczki i łabędzie. A już po kilku krokach znalazłem pierwsze, objedzone przez wilki kości łosia albo jelenia. 

Głównie patrzyłem pod nogi, szukając tropów ale także dlatego, że w kwietniu teren był wyjątkowo mokry. Moje kalosze do kolan często były za krótkie i musiałem obchodzić rozlewiska kępami traw. 

Za każdym razem jednak, kiedy podnosiłem głowę było warto. Za pierwszym, szczęka opadła mi do ziemi: do lotu podniósł się ogromny bielik. Śledziłem go przez lornetkę z rozdziawionymi w zachwycie ustami. Bielika widziałem raz, ale potem oglądałem jeszcze kilka innych drapieżników w akcji. 

Im byłem bliżej granicy, tym robiło się bardziej sucho. Kusił mnie lasek na północ ode mnie, ale żeby do niego dotrzeć, musiałbym przepłynąć Narew. A przy plus dwa i silnym wietrze, nie bardzo mi się to uśmiechało. Szedłem tak, jak rozlewiska pozwalały. 

Wilki zwykle stawiają łapę na łapę
Kręgosłup – obstawiam, że – łosia

Najpierw znalazłem kolejne, objedzone czaszki zwierząt, pióra i kości, a później trafiłem na wilka. Szkoda tylko, że szybko uciekł do lasu. Nie zdążyliśmy się sobą pozachwycać. Jednak dwieście metrów od samej granicy, znalazłem świeże, wilcze odchody i piękne tropy odciśnięte w błocie.

Nad granicą jest zawsze najciekawiej – mówi Joao, mój przyjaciel i przewodnik po Białowieży.

Oprócz kręgosłupa, znalazłem także czaszkę łosia (a przynajmniej kolejny raz obstawiam tego zwierza 🙂 )

I rzeczywiście, jest coś magicznego w takim miejscu. Im bliżej byłem żółtych, białoruskich słupków granicznych, tym bardziej byłem podekscytowany i tym więcej widziałem: zwierząt, tropów i ptaków. Wtedy zakołatała mi w głowie jedna myśl: 

– Czy ten obszar nie powinien być częścią Białowieskiego Parku Narodowego? 

Artykuł Czy to powinien być Park Narodowy? pochodzi z serwisu Mikrowyprawy.

]]>
https://fundacjadziko.org/czy-to-powinien-byc-park-narodowy/feed/ 0 7980